
Fiat tuż przez pierwszym śniegiem został schowany pod kocyk, ostatnia przejazdzkę miałem z małą przygodą ale myślę że do nowego sezonu maska zostanie klepnięta, zamontowany siłownik i pojdzie w lakier

Z silnikiem powalczyłem tuż po zlocie w Kamieńsku i już wszystko było git prócz silnika krokowego ale i z tym dało się rade

Plan na przyszły sezon o ile fundusze i czas pozwolą:
-swap na 2.9 V6
-sekwencja mam już na oku używaną
-nowa zabudowa bagażnika
-kompletne wyciszenie wnętrza
-przełozenie tylnego mostu a chyba raczej swap od scorpio lub innego forda z przełozeniej minimum 3.4