
Auto z rocznika 1973 jest w nawet nie najgorszym stanie ku mojemu zaskoczeniu oczywiście w pozytywnym sensie. Przywiozłem je do wielkopolski ze stolicy

Pierwsze zdjęcie jak stałem sie jego właścicielem

Tu już w moim garażu
Przystąpiłem już do działań rozbiórki trzeba poprawić blacharkę pod nowy lakier + przegląd mechaniki silnik jest po generalnym remoncie ale skrzynia juz czeka wyjęta





Dziś przyszedł czas na przeróbkę przedniego pasa bo wcześniej był wymieniony na nowszy. Wloty powietrza z kratki tylnej klapy fiata 126p - jak by ktoś potrzebował została mi jeszcze jedna


W dalszym planie przewrót na bok i wspawanie progów . Później piaskowanie na pewno komora silnika bo jest tam sporo złuszczonego starego lakieru. A co do reszty karoserii będę matował do podkładu
