Panowie, źle to wyszło. Jak wspomniałem na początku - nie pisałem po to by się czepiać. Kibicuję projektowi. Po prostu pytałem czy to są jakieś przemyślane konkstrukcyjnie decyzje (już rozumiem, że tak), czy najpierw zabawa w dobór części w stylu "Dorzućmy coś jeszcze z Porsche, albo Astona Martina żeby było jeszcze bardziej kozacko.", żeby zrobić najgrubszego Fiata w kraju a dopiero później się martwić jak to poskładać
Chill..