Najprzód parę słów o sobie

Na imię mi Krzysztof, 37 wiosen na karku, od urodzenia mieszkaniec Bydgoszczy.
Od zawsze ciągnęło mnie do motoryzacji, dlatego oczywiste było, że po podstawówce będę kontynuował naukę w bydgoskiej samochodówce. Stare dzieje ale wspomnienia jak najlepsze. Właśnie w tym okresie mój tata przyprowadził z Warszawy funkiel nówkę nieśmiganą w postaci czerwonego 125p. O szale na dzielnicy nie muszę wspominać, faktem jest, że było to pierwsze auto na którym uczyłem się jeździć. Z biegiem czasu fiacik poszedł do ludzi, a myśmy bujali się różnymi autami, głownie produkcji niemieckiej.
W międzyczasie włączyła mi się zajawka na motocykle, co zresztą trzyma mnie do dziś

Nie będę się rozpisywał w szczegóły, ale stało się. Trochę z przypadku, trochę z sentymentu stałem się szczęśliwym posiadaczem 125-tki w wersji Pick-up, nazwanej w domu "złomkiem"
Auto jak na rocznik 81, jest w o dziwo dobrym stanie. Widać że ktoś coś rzeźbił z podłogą, kilka dziur to chyba standard i ślady korozji. Fura na chodzie, ale ze względu na brak OC i przeglądu przyjechała na lawecie. Poprzedni właściciel dorzucił kilka gratów do niego. Gość miał wizję go przywrócić do stanu świetności, ale zabrakło czasu i środków i zmuszony był sprzedać.
No i wkręciło mi się. Po pracy i położeniu szkodników spać, wdziewałem stój roboczy i szedłem rozkręcać

Trochę więcej zabawy było ze środkiem
Powoli rozkręcanie ma się ku końcowi, teraz zostaje czekać na termin u kumpla który mi całą furę wypiaskuje. W zależności od funduszy, może jeszcze w tym roku odstawię go do blacharza.
Ukręciłem dopiero dwie śruby, więc nie jest źle. Kilka rzeczy nadaje się do wymiany ale tragedii nie ma. Na szczęście czegoś mnie w tej szkole nauczyli, więc z ogranięciem tematu nie będzie problemu. Silnik i skrzynię sam sobie wyremontuję, zawieszenie również. Jedynie blacharz i lakiernik będą maczali w moim "złomku" palce.
Mam już wizję jaki będzie efekt końcowy. Większość tematów ogarnę, jedynym problemem będzie dla mnie montaż pneumatyki. I tu liczę na waszą pomoc. Wyczytałem, że są tu takie tematy, ale obowiązuje wyższy stopień wtajemniczenia, więc nie zostaje mi nic innego jak cierpliwie poczekać.
Tyle wypocin na dzisiaj, będę na bieżąco informował o postępie prac.
Pozdrawiam
