Fiat 125p

Kurde, ja już od około 2 miesięcy nie jeździłem Fiatem i wiem, że jeszcze długo nie pojeżdżę. Nawet nie wiecie jakie mam ciśnienie, żeby nabyć jakiegoś kredensa na chodzie za parę stów, tylko żeby pojeździć zanim mój nie wyjedzie z garażu

RUFUS nie chcesz któregoś MRa pchnąć z jakąś symboliczną kwotę "po znajomości"?
Okazuje się, że mam możliwość darmowego przejazdu z Gdyni do Wrocławia

Jest tego tyle na allegro, ja swoich parchów nie sprzedaję

Ja swoim wyjechalem pierwszy raz ww tym roku chyba tydzien temu "Trasa" miala z 10km Ogolnie bardzo fajnie, co chwile cos przycieralo o glebe.

gdy robiłem swojego też miałem ciśnienie na jazde Fiatem
pojechałem na spota autobusem i koledzy dali się bujnąć a potem się zatankowaliśmy

też szlak mnie trafia że mój nie jeździ

Ja dzisiaj swojego dosiade i przejade z garazu do takiego wiekszego garazu.Tam bedzie mial cieplej niz dotychczas. Nie omieszkam czywiscie zrobic rundki honorowej po rewirze

Dzis zdecydowalem wyjechac fiatem bo musialem zaleciec do szkoly. Masa jak ludzie patrzyli co tak szoruje hehehe. Gleba to jest to

Ale Wam zazdroszczę!
Ostatnio w ogóle bardzo rzadko autem jeżdżę. Jestem przez kłopoty finansowe zmuszony podróżować komunikacją miejską... bleh. Faktem jest, że w Gdyni i okolicach, gdzie potrzebuję dojeżdżać jest ona zorganizowana bardzo dobrze na tle innych miast w których miałem wątpliwą przyjemność korzystać z niej również, ale nie cierpię jazdy autobusem. Te wszystkie babcie co się pchają na wolne miejsca z tobołami, nienawiść łypiąca z oczu ludzi zmęczonych po pracy, mnóstwo ludzi już napitych albo popijających taniego browara spod kurtki. Masakra

jak juz tak narzekacie to i ja sobie ulze
ku.wa nie dosc ze nie moge sobie pojezdzic to nawet popatrzec sie nie da- do swojego garazu mam teraz jakies 1000km ehh...
zazdroszcze wam ze chociaz woskowac mozecie
co do komunikacji to na sama mysl mam ciarki

a ja jutro zamierzam jeszcze z (ponoć) ładnego dnia skorzystać i się powozić w dzień, jazda po zmroku dzis ostatnia była. mam takie żarówki w lampach, że nie widzę w zasadzie nic. zamówiłam sobie nowe, halogenki. ładniej wygląda z obecnymi, takimi oldskulowymi, ale jak rany, wolę, żeby brzydziej wyglądał, ale żebym nim w jakąś rozpadlinę nie wpadła.

za to ma bardzo komfortową sytuację, bo auto mam tu gdzie mieszkam, jak również tu gdzie mieszkam mam kanał i cudotwórcę jeśli chodzi o naprawy wszelkiego rodzaju

nie chwalac się, gorzej nie mam

Bedzie nowy projekt

eee to znaczy bedziesz bieznikowal te opony? hehe
jesli chodzi o ten kwietnik pod oponami to wiele wiele pracy cie czeka jesli sie podejmiesz tego projektu

Pako z tym gulfem w awatarze to przegiąłeś, koło jest spoko

Jeszcze trochę i będziecie jeździć z kołami na wierzchu jak golfiarze a fuj...