a ja jutro zamierzam jeszcze z (ponoć) ładnego dnia skorzystać i się powozić

w dzień, jazda po zmroku dzis ostatnia była. mam takie żarówki w lampach, że nie widzę w zasadzie nic. zamówiłam sobie nowe, halogenki. ładniej wygląda z obecnymi, takimi oldskulowymi, ale jak rany, wolę, żeby brzydziej wyglądał, ale żebym nim w jakąś rozpadlinę nie wpadła.
za to ma bardzo komfortową sytuację, bo auto mam tu gdzie mieszkam, jak również tu gdzie mieszkam mam kanał i cudotwórcę jeśli chodzi o naprawy wszelkiego rodzaju
